Badanie U6 odbywa się między 10 a 12 miesiącem życia dziecka. U nas miało się odbyć w 11 miesiącu, ale z przyczyn urlopowych przełożyliśmy je na kilka tygodni poźniej. Tak więc niedługo po skończeniu pierwszego roku, Jula wybrała się z nami na kolejną wizytę do pediatry. Standardowo została zważona, zmierzona (długość ciała i obwód główki), sprawdzono sprawność ruchową, wzrokową oraz słuchową, po czym lekarz zrobił z nami którki wywiad. Pytał o to czy mała naśladuje już jakieś odłosy, czy coś mówi, czy coś rozpoznaje i nazywa po swojemu. Zapyła nas również, czy raczkuje i czy już chodzi, poszukała ząbków i zbadała narządy płciowe.
CZWARTA SZCZEPIONKA
Po krótkim badaniu kolej na szczepionkę, której chyba więkoszość rodziców się najbardziej obawia (łącznie ze mną). Chodzi o MMRV (Masern odra, Mumps świnka, Röteln różyczka, Windpocken ospa wietrzna). Ta szczepionka to dwa wkłucia: odra, świnka i różyczka to jedno, a ospa wietrzna to drugie. Zadałam mnóstwo pytań, a najbardziej interesowało mnie rozdzielenie szczepionki skojarzonej. Okazało się, że oddzielnie można wykupić w aptece szczepionkę przeciwko odrze (jeśli będzie akurat dostępna). Natomiast haczyk polega na tym, że pozostałe dwie już nie mogą być rozdzielone - różyczka, świnka i odra to ZAWSZE jedna szczepionka. Nawet jeśli wykupilibyśmy oddzielnie szczepionkę przeciwko odrze, mała dostała by kolejną jej dawkę przy szczepieniu na różyczkę i świnkę. Tak więc podjęliśmy decyzję o zaszczepieniu MMR, ale V (ospa wietrzna), otrzyma 4 tygodnie później. Taka była nasza decyzja.
Skutkiem szczepionki jest m.in .gorączka, która może wystąpić dopiero po 7-10 dniach od szczepienia. Może, ale nie musi. U nas niestety musiała - zaczeła się 7 dnia i trwała równo dobę.
Kolejne badanie U7 za rok, ale w między czasie czekają nas jeszcze szczepienia.