No i są! Przymierzałam się do nich już od jakiegoś czasu, odkąd zobaczyłam je na blogu 'Apetyt Smaku'. Ślinka mi poleciała jak ku moim oczom ukazały się piękne, czekoladowe, domowe praliny! Prawdopodobnie w Brazylii kuleczki Brigadeiro dzieci dostają na urodziny.
Dlaczego nie? Przepis chyba będzie najkrótszym z dotychczasowych. Dla mnie kulki są zbyt słodkie, a mojemu mężowi wręcz przeciwnie. Zresztą zróbcie i oceńcie sami.
Składniki:
MASA CZEKOLADOWA
☞ 340g mleka skondensowanego słodzonego (Kondens Milch- zazwyczaj są one w kartonikach, na puszki nie trafiłam)
☞ 50g masła
☞ 3-4 łyżki kakao
☞ kakao, wiórki kokosowe do obtoczenia
Wszystkie składniki wrzucić do garnuszka. Podgrzewać na średnim ogniu cały czas mieszając, aż masa będzie na tyle gęsta, że będzie odstawała od garnuszka. UWAGA! Ważne jest, abyście cały czas mieszali, bo masa bardzo łatwo się przypala! Gdy już zgęstnieje, odstawiamy do przestudzenia. Następnie formujemy malutkie kuleczki i obtaczamy w wybranej posypce z kakao lub wiórków kokosowych. Smacznego! Prawda, że dziecinnie proste?
0 komentarze:
Prześlij komentarz